katoliczka Nie-świąteczna spowiedź i jej problemy przez Janowska|Opublikowano 21 marca 2018 Czasem mam wrażenie, że łatwiej do spowiedzi iść tym “świątecznym” penitentom. Jak ktoś próbuje walczyć o spowiedź, to trudności piętrzą się wszędzie, nawet jeśli obiektywnie to żadne trudności. aaa bo mój stały spowiednik… Stały spowiednik to jedna z najlepszych rzeczy jaką się może przytrafić w życiu. Chłop już cię zna, tak jak pół twojego życia, wie co do czego i z czym się wiąże, co powiedzieć, żeby było lepiej, jak ochrzanić, żeby poskutkowało. Tylko z tą stałością może być różnie. Bo mogą go przenieść na inną parafie. Mniejszy problem jak 20 km, ale jak 400? Albo jak ty się przeprowadzisz – co wtedy? Najgorzej jak jest daleko, ale w takim miejscu, że możecie się spotkać – na przykład w okolicach domu rodzinnego. No to przecież wyspowiadam się jak tam będę. Miałam tak. Najpierw spowiadałam się będąc u rodziców. Jak wreszcie dojrzałam do zmiany (po 4 latach) to nacieszyłam się nowym chyba rok, po czym przenieśli go z Krakowa do Opola. Aktualny najstalszy jest w daleko bliskim Rzeszowie. Nie polecam. aaaa bo w konfesjonale to tak jakoś… Jak już się pozna spowiedź bez kratki, to ciężko wrócić do standardowego systemu. No bo się wydaje, że to takie odbębnianie jakieś, bez głębi, przez te kratki to łaska jakaś taka przesiana dociera i niepełna. I co się w ogóle w tym konfesjonale mówi na początku? aaaa bo to już tyle czasu… No bo jak ten ksiądz tak daleko, a konfesjonały w pobliżu niewygodne, to się nie można zebrać. A jak się nie można zebrać, to czas mija – miesiąc, drugi, trzeci i jak już trzeba gdzieś tam pójść i wydukać „ostatni raz u spowiedzi byłam x miesięcy temu” i jest w tym zdaniu liczba mnoga, a x>1, no to tak jakoś głupio. Bo jak to, ja, taka wzorowa katoliczka? No to mijają następne miesiące, i coraz bardziej głupio. Wtedy to przed tym stałym spowiednikiem nawet głupio. A przecież tam po łaskę się idzie, a nie żeby udowadniać swoją świętość.
Opublikowano 30 grudnia 2020 Dlaczego nigdy nie odejdę z Kościoła Katolickiego Można wierzyć w Boga. Wierzyć, że ktoś taki jak Jezus istniał i głosił piękne słowa o miłości. Tylko to nie za wiele […]
Opublikowano 21 stycznia 2021 Dlaczego nie mam problemów z Kościołem Przeglądając Internety ostatnimi czasy można stwierdzić, że jeśli jestem dalej w Kościele, nie planuję odejść, to coś jest ze mną bardzo nie […]
Opublikowano 28 stycznia 2021 Dlaczego pro-life są za zmianą ustawy? Katolicyzm a pro-life Nie piszę, żeby kogoś przekonać. Sama nie wiem jak ta ustawa powinna wyglądać i jak już pisałam wyrok trybunału mi się nie […]
Opublikowano 30 maja 2019 Brakuje nam słów Macie tak, że jak myślicie o jakimś temacie, czujecie, że wiecie jakie macie zdanie na ten temat, ale jak macie to opisać […]