(nie)katolicki głos w Twoim Internecie

Co mówi Kościół, a co mówią ludzie Kościoła – palenie książek i używanie mózgu

Czuję jakbym cofnęła się o 20 lat. Mniej więcej tyle czasu minęło od pojawienia się w Polsce Harry’ego Pottera i bumu na “to zło, szatan i piekło”. Słysząc takie opinie moja mądra mama, zamiast zabierać nam książki, sięgnęła po pierwszy tom, potem drugi i trzeci. Stwierdziła, że nie ma tam nic złego i dyskusja w domu się skończyła. Byłam wtedy małą dziewczynką na początku podstawówki. Ja świetnie bawiłam się przy książkach, mama była spokojna, że nic mi nie grozi.

Później jako szesnastolatka trafiłam na księdza, który bardzo chciał mi udowodnić, że jak dalej będę takie książki czytać, to mnie opęta. Pewnie nie spodziewał się dyskusji z argumentami – żadne z nas nie przekonało drugiego.

Czemu sytuacja z Gdańska tylko mnie żenuje?

Co mówi Kościół

To co jest w Biblii, Katechizmie Kościoła Katolickiego, Tradycji – to jest Kościół w najczystszej postaci, sto procent chrześcijaństwa. Jak ktoś ci mówi “nie zabijaj” to nie musisz się zastanawiać – wiesz, że ma racje, to dobry pomysł i pasowałoby tak żyć. Niestety świat nie jest czarno-biały, a życiowe wybory nie są proste.

Co mówią ludzie Kościoła

To co mówią księżą, wierzący, teologowie i wszystkie inne składniki Kościoła to interpretacja. Bardzo ważny, niezbędny element, bez którego często nie jesteśmy w stanie zrozumieć Słowa Bożego. Często (najczęściej?) taka interpretacja to dalej sto procent chrześcijaństwa. Ale, jak pewnie wiecie z matury, interpretacja może być zła. Może też dojść do nadinterpretacji. Gdzie jest człowiek, tam zawsze będą błędy i pomyłki.

Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie

Znam księży, którzy widząc Pottera zaczynają egzorcyzmować. Znam takich, którzy mają go na półce. Nie ma oficjalnego stanowiska Kościoła Katolickiego w sprawie powieści Rowling. Kardynał Ratzinger był mocno anty, ale nie wyszedł nigdy dekret Benedykta (czy cokolwiek innego), żadna wypowiedź ex cathedra, mówiące o tym, że jeśli będziesz czytać fantasy pójdziesz do piekła.

Palenie książek – Potter na stosie

Ksiądz to tylko ksiądz – nawet wybitnemu przedstawicielowi tego gatunku może się zdarzyć jakaś wtopa raz na sto, albo całe pasmo wtop. Jestem przekonana (albo bardzo naiwna), że ksiądz w Gdańsku działał w dobrej wierze, chcąc ustrzec parafian przed złem. Przesadził? Moim zdaniem bardzo. On pewnie uważa, że dmucha na zimne, albo nawet na piekielnie gorące. Na pewno są książki, które mogą nieść zagrożenie dla wiary. Ale nie czarujmy [sic!] się – nie jest to młodzieżowe fantasy. Później straumatyzowani ludzie zastanawiają się: “przeczytałam Zmierzch, będę opętana?”. Nie, grozi ci co najwyżej tragiczny gust literacki, ale to wszystko.

Bądź jak Mama Janowska – miej swój mózg

To zawsze jest smutne jak osoby, które powinny być autorytetami, robią takie rzeczy, że jedyną reakcją może być siarczysty fejspalm.

Bardzo się cieszę, że moja mama nie poszła ślepo za hasłem “Potter zły, dzieci nie mogą tego czytać” tylko sprawdziła samodzielnie ile jest w tym zdaniu prawdy. Łatwo jest pójść ślepo za kimś, bo można zrzucić odpowiedzialność za swoje życie na kogoś innego. To co wydarzyło się w Gdańsku smuci mnie, żenuje, gdyby to była moja parafia więcej bym tam nie poszła. Dlatego, że myślę. Wiem, że to jest jakiś ułamek całości Kościoła – opinia jednego księdza, interpretacja, która jest nadinterpretacją. Skoro mi się nie podoba, skoro się z nią nie zgadzam, mogę iść gdzie indziej – nie z Kościoła, ale do innego kościoła.

Czy to jest kolejny dowód na dramatyczną kondycję polskiego Kościoła? Nie przesadzajmy. Jestem pewna, że za 10/20 lat ktoś znowu postanowi utworzyć listę ksiąg zakazanych z Potterem na pierwszym miejscu. Dopóki w Kościele będą ludzie nie będzie w nim idealnie.

#czytamniepale

Urzekł mnie ten hasztag mocno. Cała akcja zmotywowała mnie do wystartowania z polecaniem książek, filmów i innej kultury na Instagramie – w dzisiejszym Stories szczegóły.