Chleba praktycznie nie jem – już od dawna. Gotuje w domu. Ziemniaki jem tylko u rodziców – bardziej z lenistwa niż ze względów kalorycznych. Raz […] Nie umiem być na diecie
Licencjat pisałam dwa lata (nie, nie zaczęłam na drugim roku). Magisterkę piszę trzeci rok. Jestem mistrzem nie-pisania prac dyplomowych. Wiem wszystko o odkładaniu na później […] Jak napisać magisterkę? Z doświadczeń beznadziejnego studenta
Może w pewnym momencie trzeba dojść do tego jakże mądrego wniosku, że skoro ideały nie istnieją, to mnie tez nie uda się nim być? Więc […] Bycie sobą – bycie ideałem? Głupi perfekcjonizm